Internet jest taki cudowny! Ktoś pomyślał nawet o tym, by wspomóc nieszczęsnego blogera pozbawionego wizji i pomysłów. Oddając sprawiedliwość – świata tym raczej nikt nie podbije, ale na pewno można w tym znaleźć inspirację do napisania wielu ciekawych postów.
Nie przedłużając zbytnio – zdecydowałam się podzielić to wszystko na dziesięć głównych działów, bo dość irytujące jest czytanie długiej na półtora metra listy, w której kilkanaście podpunktów różni się od siebie tylko jednym słowem.
Kompendium inspiracji i pomysłów na tematy wpisów blogowych, kiedy brak weny:
1. Opisz swoje ulubione:
a) filmy,
b) książki,
c) miejsca,
d) strony internetowe / serwisy społecznościowe / aplikacje,
e) zespoły muzyczne / piosenki / wokaliści / płyty / koncerty;
f) szybkie przepisy / łatwe przepisy kulinarne;
g) seriale,
h) napoje / potrawy / przekąski / egzotyczne odkrycia;
i) miejsca / kierunki wakacyjne / knajpki;
j) formy rekreacji / zabawy / sporty / kursy / aktywności;
k) programy / edytory / czcionki …
2. Podziel się odrobiną prywatnych informacji:
a) opowiedz, czym się zajmujesz zawodowo;
b) pokaż swoje stanowisko twórcze – czyli gdzie siedzisz, kiedy blogujesz;
c) zrób fotoreportaż z weekendowego wypadu;
d) zrób kilkanaście zdjęć, dokumentujących Twoje dzisiejsze aktywności;
e) pokaż zawartość lodówki i szafek kuchennych, opowiedz o swojej diecie;
f) opowiedz o jakiejś ciekawej sytuacji / planach na najbliższy rok / ostatnim problemie lub rozczarowaniu;
g) zaprezentuj swój outfit dnia albo ostatnie zakupy kosmetyczne / spożywcze / ubraniowe;
h) opisz coś, czego nie znosisz, albo coś, co bardzo lubisz.
3. Zrecenzuj coś, czego używasz:
a) kosmetyki i wszelkie wariacje na ich temat;
b) produkty spożywcze / napoje / alkohole;
c) narzędzia / przybory / materiały / programy komputerowe / edytory;
d) dlaczego wolisz spodnie z wysokim stanem od biodrówek, pończochy od rajstop, nauszniki od czapek…
e) samochód / rower / komunikację miejską w Olsztynie.
4. Zrób coś, o czym nie masz pojęcia:
a) korzystasz głównie ze zdjęć stockowych – zrób własne;
b) nie gotujesz – ugotuj i udokumentuj tę tragedię (lub sukces) – póki to będzie zabawne, nawet nie musi być jadalne;
c) piszesz? – nagraj podcast lub vloga; vlogujesz – napisz;
d) zacznij kurs, na który do tej pory nie udało Ci się zdecydować i zrelacjonuj swoje wrażenia;
e) odkryj jakieś nowe miejsce, spróbuj siły w nieznanym dotąd sporcie;
f) udokumentuj kilka prób wykonania idealnych smoky eyes / konturowania ust / kresek na powiekach i podsumuj swoje poczynania.
5. Zrób coś z niczego:
a) zerknij w swoje subskrybcje na youtube / instagramie / facebooku / twitterze / bloggerze / pintereście – wybierz xx ulubionych twórców, opisz jak na nich trafiłeś i co w nich cenisz;
b) opowiedz jak wpadłeś na to, by założyć bloga, jak wygląda proces tworzenia postów, co w tym lubisz, do czego dążysz;
c) zrób listę tego, co byś sobie kupił, lub miejsc, które byś odwiedził, gdybyś miał pieniądze;
d) zrób listę rzeczy, których nie lubisz jeść i wyjaśnij, dlaczego;
e) opisz męki, które przeżywałeś, kiedy ostatnio musiałeś kupić komuś prezent;
f) udokumentuj listę swoich codziennych zabiegów pielęgnacyjnych i kosmetycznych + fotoreportaż makijażowy;
g) pogrzeb w szafie i pokaż to, co wygląda najmniej tragicznie;
h) nieprzyjemne z pożytecznym: obfotografuj wybitnie zasyfiony fragment mieszkania, wysprzątaj tę łazienkę i pochwal się efektami;
i) opisz trend/modę, której wybitnie nie trawisz.
6. Skorzystaj ze swoich znajomości:
a) porozmawiaj ze swoim Misiem/Misią i podziel się jego/jej opinią na temat Twojego bloga;
b) zaproponuj innemu blogerowi jednodniową zamianę i napiszcie u siebie gościnne notki;
c) poświęć cały wpis osobie, której twórczość najbardziej cenisz;
d) w oparciu o interakcje z użytkownikami stwórz swoje FAQ;
e) zorganizuj konkurs lub wyzwanie, które pozwoli Ci zaangażować czytelników;
f) weź udział w jakimś wyzwaniu: 7/14/30 dni bez mięsa / alkoholu / papierosów / fast foodów / słodkich napojów / makijażu / zakupów / suszarki do włosów / kupowania gazet / słodyczy;
g) opisz pasję swojego znajomego, zrób z nim wywiad, dodaj kilka zdjęć.
7. Wyjeżdżasz? Wykorzystaj to:
a) pokaż jak się pakujesz – bez czego nie wyobrażasz sobie podróży, co uważasz za zbędne;
b) zrób podsumowanie swoich podróży;
c) napisz, o czym zdarzyło Ci się zapomnieć wyjeżdżając i jak sobie z tym poradziłeś;
d) zrób relację z podróży nawet, jeśli teraz nie wydaje Ci się szczególnie ciekawa – postaraj się, by była;
e) zrób podsumowanie: co najbardziej Ci się nie podobało, co Cię zaskoczyło, co było fajne.
8. Podziel się swoim doświadczeniem w codziennych sprawach:
a) opisz jak oszczędzasz / radzisz sobie z obowiązkami domowymi / znajdujesz czas na hobby i pisanie bloga,
b) gdzie poznałeś partnera / przyjaciół / znajomych – dlaczego rozpadły się Twoje wcześniejsze znajomości?;
c) jak opiekujesz się swoimi zwierzętami;
d) największe pomyłki jakie zdarzyło Ci się popełnić / zauważyłeś u ludzi;
e) jak radzisz sobie ze stresem /. porażkami.
9. Napisz o swoich przygotowaniach do zbliżających się świąt / innych okazji:
a) gotujesz samodzielnie?, kupujesz gotowe?, jeździsz do mamy? – co przygotowujesz;
b) robisz dekoracje?, kupujesz? – jak; gdzie; ile; czemu tak, a nie inaczej?;
c) dlaczego nie obchodzisz świąt?; co sądzisz o ludziach, którzy ich nie obchodzą?;
d) co Cię drażni, co Cię śmieszy w związku z przygotowaniami do świąt;
e) jak pamiętasz święta z dzieciństwa;
f) jak planujesz swój ślub / imieniny / urodziny dziecka / osiemnastkę.
10. Skup się na tematach okołoblogowych:
a) napisz jak założyć bloga, zrecenzuj różne platformy;
b) stwórz listę problemów, na które napotkałeś i opowiedz jak sobie z nimi poradziłeś;
c) zrób listę linków do stron, które najbardziej pomagają Ci w tworzeniu postów;
d) podziel się swoją wiedzą o seo; zbierz najważniejsze informacje i opracuj temat;
e) wylicz, co chciałbyś osiągnąć i napisz pokrótce jak wyobrażasz sobie swoją drogę do osiągnięcia tego stanu.
11. Warto też:
a) stworzyć sobie listę tematów do ewentualnego wykorzystania i zapisywaćj tam swoje pomysły;
b) stworzyć listę tematów, które zdecydowanie chce się poruszyć – wraz z wypisaniem inspiracji i elementów, których brakuje do stworzenia podstaw i rozpoczęcia pracy;
c) zapisywać szkice do ewentualnego późniejszego wykorzystania;
d) rozwijać znajomości z innymi blogerami jeśli jest taka możliwość.
Przede wszystkim warto przemyśleć co, dla kogo, po co i jak chcemy pisać. Jeśli chcemy mieć dużo różnorodnej treści, to realizacja wybranych pomysłów z tej listy będzie świetnym pomysłem.
Inaczej jest w przypadku blogów tematycznych, gdzie istnieje ryzyko, że tego typu dodatki bardziej zaśmiecą przestrzeń niż zainteresują czytelnika (chociaż w przypadku kilku blogów tematycznych, które śledzę i cenię właśnie za konsekwentne trzymanie się tematu bardzo chętnie zobaczyłabym kilka bardziej osobistych, “lekkich” wpisów – byle nie więcej niż ~10%).
Tak czy inaczej dobrze jest na coś takiego spojrzeć, choćby po to, by nie dołować się myślami o tym, że inni zawsze wiedzą, co napisać, a ja siedzę przed pustym, białym okienkiem – bo niekoniecznie tak jest. Każdy czasem ma impas twórczy.
- skomponowane na podstawie wpisów PinkOnTheCheek, LostGenyGirl, BeautyAndCherries i wzbogacone własnymi pomysłami.
Posty trzeba zaplanować. Myślę, że lepiej napisać jeden mniej, a lepiej. Ciekawa lista, każdy znajdzie coś dla siebie – czytając twoje pomysły łatwo przychodzą do głowy kolejne
I potem wszyscy o Nowym Roku ;)
Coś w tym złego?
fajna lista. niby pomysł dość proste i oczywiste ale dopiero po przeczytaniu listy ;) myślę, że warto mieć zawsze w zanadrzu kilka pomysłów na wpisy. bo z weną to jest tak, że czasami dopisuje, a czasami nie ;)
Fakt faktem mojego obecnego bloga założyłam bardzo niedawno, ale poprzedni umarł właśnie z braku pomysłów. Teraz zapisuję sobie wszystko co wpadnie mi do głowy i potem robię ewentualną selekcję co mogę napisać potem, co teraz, a co w ogóle się nie nadaje. Albo jeśli wymyślę coś fajnego to piszę od razu :)
Jakiś czas temu trafiłam na bloga dziewczyny, która wspominała o tym, że można łatwo znaleźć listy z mnóstwem gotowych tematów – i że w związku z tym nie wypada narzekać na brak weny. Wtedy z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę kilka fraz, które przyszły mi do głowy… i nic nie znalazłam.
Pewnie źle szukałam, ale tak czy inaczej – jak wpadłam na to na pintereście, to postanowiłam sobie zapisać. Póki co cierpię raczej na nadmiar pomysłów i trudności z doprowadzeniem jakiegokolwiek tematu do końca bez wskakiwania w dziesięć innych, ale – a nuż kiedyś się przyda.