Założyłam sobie profil na erodate [Recenzja]

4.6
(178)

Internautki bardzo zachwalały, więc poszłam sprawdzić, co to za portal.
Nie mam wielkiej ochoty na poznawanie kogokolwiek, na seks tym bardziej, ale… jako że byłam już wszędzie, to świadomość, że akurat TAM jeszcze nie uwierała mnie niczym kamyk w bucie.
Ruszyłam więc na łowy…

erodate

Wszystkie screny w notce pochodzą ze strony erodate.pl

… screenów. Celem spędzenia upojnego wieczoru w towarzystwie edytora tekstowego i analizy warunków technicznych, oferowanych przez portal!

Rejestrując się nie byłam pewna, czy to taka bardziej sympatia, czy jednak zbiornik.
Okazało się, że to coś dokładnie pomiędzy + irytująca, tapetopodobna tekstura w tle.

Wstępnie się rozejrzawszy stwierdziłam, że jest nudno – ale  to moja wina. Zaczęłam w myślach narzekać jeszcze przed zerknięciem w profile czy wiadomości – cóż mogłoby mnie tam zabawiać na tych warunkach?

Funkcjonalność średnia, graficznie brzydkie toto nieprzyjemne – wygląda o tak:

Wątpię, by kwestie wizualne mogły być dla kogokolwiek przeszkodą w znalezieniu lub próbach znalezienia tego/czego szuka – czepiam się, bom czepliwa.

Funkcjonalność – “średnia”, ale bliżej dobrej. Właściwie to jest w porządk – mam wrażenie, że to ten sam silniczek, na którym działa sympatia.

Pieniędzy chcą, nie jestem pewna za co:


Mając bezpłatne konto mogę:

? oglądać profile i zdjęcia,
?wysyłać wiadomości (dopiero po dodaniu zdjęcia, które mogę “ukryć” w profilu),
?mam dostęp do hotlajnu (krótkie, szybkie ogłoszenia o potencjalnym bzykanku z lokalizacją),
?widzę ogłoszenia o imprezach,
?mogę pisać na forum – widzę tylko pięć ostatnich osób, które odwiedziły mój profil (ale i tak nie wiem, po co ta opcja komu do czegokolwiek potrzebna – przecież tam są osoby, które NIE CHCIAŁY zagadać)

Mam do tego wszystkiego bezpłatny dostęp, bo jestem kobietą!

Potrzebowałam chwili, żeby się zorientować. Tzn. połączyć dziwną tendencję: nieliczne panie mające plakietkę konta VIP i wszyscy panowie z Premium/VIP.
No tak!
Gdyby to była płatna opcja, to bym się nie zarejestrowała – a tak nie dość, że przyczyniam się do zasilenia złudzenia obecności tłumu chętnych kobiet, to jeszcze istnieje szansa, że się faktycznie skuszę na konsumpcję i się komuś koszta rejestracyjne zwrócą.

Jakbym kobietą nie była, to za przyjemność bycia olewaną przez nieprzebrane stada dziewcząt podnoszących sobie poczucie własnej wartości olewaniem frustratów musiałabym płacić cztery dychy miesięcznie:

No to te opcje dostępne dla mnie nie są.
Czy są warte ośmiu dych miesięcznie to nie wiem.
Może przy założeniu, że się tam będzie siedzieć non stop?
I tak drogo.

I mam pewne wątpliwości czy uczciwie

Nie mam absolutnie nic przeciwko prostytutkom, dziewczętom chcącym sobie dorobić i paniom do towarzystwa, ale to jest jednak chamska ściema wobec mężczyzn, rozglądających się w poszukiwaniu partnerek seksualnych/życiowych.

Serwis reklamuje się sloganem “NAJLEPSZE RANDKI W SIECI”.

RANDKI!

W żadnym wypadku nie neguję możliwości wyjścia na randkę z prostytutką ani prawa obecnych tam pań do nazywania swej otwartości na sponsoring w dowolny sposób – ale jest ich (sprawdzałam w trzech różnych momentach: popołudnie, wieczór, noc) 7-10 RAZY więcej niż panów chętnych na wynagrodzenie.
Kobiet w ogóle (po zaznaczeniu opcji wiekowej 18-80) jest 4-6 razy mniej niż panów.

Poza tym obecność pań z ofertą biznesową świadczy najprawdopodobniej o tym, że bez nich ten portal by się nie kręcił, bo byłoby tam za mało kobiet.

To nie wygląda, jakby było stworzone z myślą, by być fair wobec mężczyzn.

Tak, jak wspomniałam na początku – internautki bardzo zachwalały – ale mam wrażenie, że bardziej w ramach ergonomicznego pompowacza ego niż faktycznego źródła randek (jakichkolwiek, nie wspominając o erotycznych).

Przy okazji researchu konkurencyjnych recenzji portalu trafiłam na dwa opisy damskich seks-randek na tym portalu. Nie widziałam nic równie wiarygodnego bodajże od ubiegłej soboty, kiedy to robiłam sobie ostatniego gifa z jednorożcem.
Chyba że faktycznie wszyscy uprawiają te dzikie seksy, tylko ja nie…

Kolejny przejaw dyskryminacji wysuwa się wraz z folderami ukrytych fotek

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale na wszystkie te bajery mogę sobie dorobić trzaśnięciem fotoreportażu z kąpieli i dystrybucją tych materiałów wśród panów, którzy nie mogą liczyć na to, że któraś z pań obdaruje go nimi z dobroci serca.

Obowiązującą walutą są kredyty…

Cóż za chamstwo!

Niby mam za darmo te wszystkie opcje za które od panów cztery dychy miesięcznie, ale nawet jak wywalę osiemdziesiąt, to nie mogę dać napiwku panu, którego profil sprawi, że wykrzyknę w duchu “o tak! chcę zobaczyć jego penisa!“?!

Ale dlaczego tak?

Nawet jakby 99,9% pań nigdy nie zechciało z tego skorzystać, to ta jedna chętna wygenerowałaby jakiś zysk dla serwisu kupując i wydając te kredyty (dola idzie dla erodate, dola dla właściciela fot) to czemu to uniemożliwiać?
Istnieje jakieś umiarkowanie logiczne uzasadnienie, czy tylko czysta dyskryminacja napaleńc… – jak w ogóle brzmi żeńska forma “napaleńca”? (Napaleńcka? Napaleńcek? – chyba nie, brzmi jak czeskie nazwisko).

O, tu widzę pana potencjalnie w moim typie:

ale cieszy się dużym zainteresowaniem, więc daruję sobie zagadywanie.

Penisów stosunkowo niewiele, prawdopodobnie siedzą schowane w zamkniętych galeriach.

W rekomendowanych przyuważyłam jednego na granicy solidnego teżeta i dodałam do zakładek, żeby pokazać koleżankom – poza tym nic ciekawego.

Nie żebym miała jakieś szczególnie dobre rozeznanie…
Weszłam parę razy, rozejrzałam się i wyszłam – teraz siedzę najdłużej, bo piszę tego posta i robię screeny.

W międzyczasie zaliczyłam jedną rozmowę z intelektualistą i spadło mi morale.

Poza tym zainteresowałam jeszcze dwóch panów grzybiarzy:

?  jednego z twarzą, schowaną za grzybem, deklarującym czterdzieści wiosen, ale po tych widocznych fragmentach twarzy sprawiającym wrażenie pamiętającego kampanie napoleońskie (koleżanka słusznie zauważyła, że pan nie zna się na grzybach bo wydarł nieszczęśnika razem z grzybnią!)
? i drugiego- deklarującego zbliżającą się osiemdziesiątkę, ale wyglądającego bardzo czerstwo i prezentującym konkretne zbiory a nie jakiegoś udręczonego borowiczka na ryju.
Brałabym tego drugiego, ale mam do niego 500 kilometrów tak że ten…

Moją uwagę zwrócił jeszcze pan, który na powitanie uraczył mnie tekstem ale jesteś brzydka ale i tak bym cie j***ł jak królik ?“- ale sądząc po komentarzach pod jego zdjęciem to nie była reakcja na moją niezrównaną urodę, a tylko metoda oczarowywania niewiast. I to pewnie jeszcze “kopiuj-wklej”.
No to zostaje grzybiarz.

O właśnie!

Jest to obrazek pornograficzny – jak widać, grzyb jest nagi!

(Brakło mi koncepcji na ikonkę wpisu, więc trzasnęłam na szybko to niesamowite dzieło. Nie wiem, o co mi chodziło – miał być borowik, z niejasnych przyczyn zdecydowałam się zrobić z niego muchomora, ale zapomniałam, że muchomor ma inną sylwetkę i kolory. Więc to takie bardziej białe robale na borowiku.
Nie będę tego poprawiać. Potem się zawsze okazuje, że pierwsza wersja była najlepsza, bo kolejne są jeszcze gorsze.)

Biseksualistek tam nie ma

Znalezienie pań zainteresowanych paniami niemożliwe, bo zdaje się co najmniej pół serwisu dodała sobie biseksualizm w preferencjach, żeby być bardziej sexy dla facetów, podczas gdy tak naprawdę ich zainteresowanie kobietami jest żadne.


Reasumując portal erodate oceniam negatywnie ponieważ nikt nie chciał mnie bzyknąć mimo, że wstawiłam swoje najlepsze zdjęcie.

☙✿❀❁❧

Kliknij na serduszka, jeśli chcesz ocenić post.

Średnia ocen: 4.6 / 5. Wyniki: 178

Wiatr hula... Nikt jeszcze nie ocenił tego posta. Link do FB jest na dole - to malutkie "f" na środku stopki.

55 thoughts on “Założyłam sobie profil na erodate [Recenzja]

  1. No już ją się poświęcę i Cię bzyknę – trudno :-). Ale jest kilka “ale”.
    1. Bzykam Cię aż do śmierci.
    2. Jak będą z tego dzieci to wychowujemy, a nie wrzucamy do okna życia.
    3. Nie robimy problemów z d…, w stylu: Dziura w maśle.
    4. Kochamy się.
    5. Nie zdradzamy się.
    6. Rozmawiamy, a nie strzelamy fochy.
    7. Szanujemy się.
    8. Itd., itd.

  2. Co do Erodate to lipa. Admin zbywa byle czym, nie ma regulaminu którego by się trzymał. Nie ma szansy na akceptację moich fotek bez wykupienia członkostwa, czyli tzw naciąganie ma kasę. Ostrzegam i nie polecam tego serwisu.

  3. Założyłam sobie konto na erodate, w celu znalezienia partnerki, wykupiłam Premium ogólnie cisza dupa. Ruch zaczyna się gdy wygasa Premium, wtedy panie walą drzwiami i oknami.0
    Reasumując nie polecam pozdrawiam Anka

      1. No już ją się poświęcę i Cię bzyknę – trudno :-). Ale jest kilka “ale”.
        1. Bzykam Cię aż do śmierci.
        2. Jak będą z tego dzieci to wychowujemy, a nie wrzucamy do okna życia.
        3. Nie robimy problemów z d…, w stylu: Dziura w maśle.
        4. Kochamy się.
        5. Nie zdradzamy się.
        6. Rozmawiamy, a nie strzelamy fochy.
        7. Szanujemy się.
        8. Itd., itd.

  4. Spędziłem na erodate trochę czasu, opłaciłem premium i miałem mozłiwośc nawiązania kontaktu z …osobami podszywającymi się pod piękne kobiety. Niestety większość kobiet to są prostytutki, a ze jestem zbyt piękny jeszcze i w miarę młody, za seks płacić nie będę, do tego cała masa fałszywych profilów lub podszywających się pod kobiety infantylnych lub chorych psychicznie facetów. Istnieje tam pewna społeczność oparta na tzw hotline, okupuje ją kilka “gangów” wzajemnej adoracji, opiera się najczęsciej na tym ze osoby nie mające nic wspolnego z nimi, bardzo często są obrazane, wyzywane własciwie bez powodu, mozna owszem to zgłosic administracji, która nie reaguje na szykany wobec niewinnych użytkowników. Administracja reaguje tzw banem wobec uzytkownika który uzywa wulgaryzmów obrazajac kogos jedynie w chwili gdy dostanie dużą ilośc zgłoszeń od większej ilości osób, dlatego zjawisko gdy “ekipa” miejscowych obraza kogoś a ten obrany ktoś niewytrzymuje i zaczyna odwdzięczać się tym samym, jest momentalnie banowany przez administrację do której zgłaszają biedaka Ci którzy go najpierw atakowali jest “normalne” Ten portal to kpina 🤣 Ten portal nie ma nic wspólnego z RANDKAMI. Szczerze odradzam.

  5. Portal erodate jest bardzo dobry, prosty i przejrzysty, ale myślę, że warto sprawdzić również inne portale. Polecam od siebie ranking portali randkowych.

  6. A ja miałam konto. Faktycznie działało do czasu, aż Admin nie uznał, że mam za dużo zebranych (darmowych) kredytów i uznał że czas zablokować moje konto pod pretekstem, że jestem parą. Kiedy poprosiłam o wyjaśnienie otrzymałam niespójne gramtycznie zdanie:
    “konto zostało założone
    jako kobiece, zatem prowadzone przez parę” – ???
    Yyy…i o co tu chodzi? Poprosiłam o szczegółowe wyjaśnienie i screeny osób, które rzekomo zgłosiły jakąś skargę – ODMÓWIONO MI!
    Tym samym nie polecam zabawy w Erodate, gdyż to zwykli oszuści i naciągacze, którzy mają jedynie na celu okradanie klientów!

    1. Te kurwy udające adminów, bo trudno bandę oszustów nazywać kulturalnie, sprzedawały jakiś czas temu zdjęcia innym portalom. Sami tworzą fikcyjne profile, aby nabierać ludzi i tworzyć wrażenie, że portal żyje. Pełna zgoda, że to chlew i miejsce, gdzie węszą psychopaci, starzy 70 letni idioci udający kobiety na swych lewych kontach. Generalnie patologia tam obecnie rządzi. Dorzućmy alkoholiczki szantażujące użytkowników, kurwy udające damy, alfonsów, dilerów i wychodzi całe Erodate haha Omijać ten syf szerokim łukiem.

  7. Świetnie piszesz recenzje. Nie widziałem Ciebie Nigdy!!! Ale po przeczytaniu tego wpisu, bym Cię chętnie zatrudnił a później molestował, bo należę do zbioru facetów w wieku średnim, po przejściach, samotnym otaczającym ojcowską miłością moje dwie Córki, acz na odległość. Spragniony jestem (od kilku lat) bliskiego zapachu kobiety, a przez to, że Życie moje jest pełne zajęć przynoszących chleb, zostaje tylko czas na sen i ogarnięcie swojej persony, żeby nie być uznanym przez otoczenie: jaki zaniedbany facet. Z Serdecznym Pozdrowieniem, Z wyrazami Szacunku Dla Ciebie!

  8. a ja nie wiedziałam że bedąc starą 50 lat kobitą na rencie bedą do mnie pisać same ciacha poniżej 30 stki wysportowani i piękni. Oczywiście nie interesuje mnie sponsoring. Faceci płacą za hotel tylko. Kredyty same rosną

  9. Do tego użytkownik Blizna z krakowa trolujący kazdego faceta który ma ,,branie” u kobiet. A administracja ma to w głębokim powazaniu. Pozwala na istnienie owego użytkownika.

  10. Potwierdza się stare prawidło: nie ma to jak w realu… Być może jestem cyfrowo ułomny (nie sądzę: obecnie 30-latek pracujący w IT) ale w sieci nie udało mi się zawrzeć ŻADNEJ wartościowej i trwałej znajomości. Portale randkowe zdominowały prostytutki, napaleni goście (ofiary procederu) i pazerni właściciele stron (tworzący fikcyjne profile, naciągający na wykupienie VIP’a a następnie przedłużający na podstawie zapisów małymi literkami w regulaminach dojenie napaleńców bez końca – tj: dopóki nie wyślą pisenmej rezygnacji z VIP’a na np: Wyspy Owcze czy do Luxemburga). Najzabawniejsze jest, że w gąszczu tego wszystkiego jest gdzieś jakiś normalny, może czasem nieco zagubiony, facet i jest gdzieś jakaś normalna dziewczyna. Z kompleksami czy bez – nieistotne. Lubiąca poświńtuszyć czy nie – nieistotne. Nie trafią na siebie inaczej jak tylko cudem. Ja w czepku się nie urodziłem, stąd na szczęśliwy los w loterii już nawet nie liczę.

  11. Niestety najmniej przyjemne jest bycie wydymanym on-line,przez administratora i pazerne na kase panie,innego rodzaju kurestwo ludzie po 40 już w życiu poznali

  12. Erodate to obecnie portal prostytutek, podstarzałych domówek, prowadzony przez alfonsów. Kradną kasę z kart kredytowych. Sprzedają zdjęcia, tworzą fikcyjne profile, aby wyłudzać pieniądze. Dno, syf, kiła mogiła. Omijać szerokim łukiem.

  13. Zgadzam sie z Toba ,ja szukalem tam kobiety i ja dochodzilo Do spotkania na bzykanko to zadna na serio nie przyszla i nagle profil z portalu znika ): Czyzby dzis nie bylo juz kobiet ktore z seksu czerpalyby przyjemnosc ? A jedynie naciagaly na kase

  14. Sutenerzy rządzą na tym portalu. Dziwki toczą elokwentne dysputy, administracja, czyli grono sutenerów zasłaniające się regulaminem, kradnie kasę z kart, wyłudza od naiwniaków, którzy wierzą w profile ze zdjęciami z internetu i usuwa konta użytkownikom, którzy piszą o oszustwach. Nie ma się czemu dziwić. Patologia.

  15. Bardzo fajny wpis! Troche tak niekonwencjonalnie hehe. Od siebie zapraszam na ★BZYKANIE24★ poswiecone portalom randkowym dla doroslych.

  16. Zastanawiam się bardzo nad założeniem konta tym bardziej że jestem facetem .Chcę z kimś spotkać się i porozmawiać .przytulić i oddać cieplo ,a z opini wygląda że to same agencje. Czyli lipa

    1. Hej! Na stronie ✵bzykanie masz opisane co i jak w portalach randkowych dla doroslych. Do tego poradnik jak poderwać dziewczynę na portalu randkowym, zeby profesjonalnie podejsc do sprawy.

  17. Czy też tak macie, że po zablokowaniu profilu, administrator odpowiada Wam z małej litery?
    Bardzo dziwne te zachowanie admina.

  18. Cóż, serdecznie współczuję braku reakcji że strony ‘muchomorów’. Prawdopodobnie wystraszyła Pani wszystkich zuchów erudycją i zręcznym wklepywaniem w klawiaturę tego, co myśli GŁOWA.
    A wystarczyło dać do patrzenia, nie myślenia! Facet ma większą łatwość posługiwania się organem wzroku, niż łepetyną.
    Ukłony. Adam z Łodzi.

  19. Hej, co oznacza brak znaku wodnego przy niektorych zdjeciach? Czy to znaczy ze zdjecie jest sprzedane sadzac po aferze sprzed kilku lat?

  20. TEN PORTAL ERODAY RANDKOWY TO OSZUSTWO GDYZ ZAPLACILEM ZA WIADOMOSCI 25ZL I NIE OTRZYMALEM FUNKCJI WIEC ZGLOSILEM TO TO ZARZADCY ALE WIDAC ZE OLAL MNIE I TYLKO NACIAGA LUDZI NA TO

  21. Do Ewy: Hej, skąd wiesz że tak jest? – pytanie retoryczne. Czytając opinie na pewnej stronie i regulamin portalu “krzak” sexfocia.pl opartą na tym samym silniku co erodate wnioskuję, że oceny negatywne tu nie są bezpodstawne, już nawet nie mówiąc że na
    moje niewygodne pytania administracja erodate.pl próbowała kombinować lub też kłamać na różne sposoby. Sam kiedyś byłem na tym portalu, lecz dość krótko i wrażenia były raczej negatywne, użytkownicy blokujący innych bez powodu, złośliwe komentarze/wiadomości alias hejty i ludzie piszący bajki /kłamstwa a nawet mężczyzn szukających w desperacji także facetów, więc się nie dziwię takiej reakcji na ten portal, wszak właściciel tego portalu jest kapitalistą i z tego co wyszukałem startował w tzw. startupach w kwestii inwestycji.
    Zastanawiam się czy nie LEPIEJ zaproponować Panu zamknąć tego serwisu i podsunąć inną wersję inwestycji np. założenie sieci sklepów prężnie rozwijających się, ew. nie zamykać tego serwisu i zainwestować w nowego moderatora i posłuchać użytkowników ot tak! (chyba, że Pan Erodate nie ma sumienia wtedy niech portal gnije… bez urazy) Na razie proszę Was wszystkich, również do Ewy o zamykanie swoich kont (jeśli macie) z dopiskiem o wymazaniu wszystkich danych trwale, również tych z kopii bezpieczeństwa poprzez e-mail, taka moja rada, trzymajcie się!

    1. Potwierdzam powyższy komentarz, gdyż byłem na tym portalu prawie pół roku i miałem tam podobne problemy
      :

      1.Po jakimś czasie nie mogłem dodać zdjęcia “nieprofilowego”, gdyż fotka automatycznie się ustawiała na miejscu profilowym (sprzedawanie zdjęć potwierdzone ?)
      2.Tak samo otrzymywałem odpowiedzi wymijające ze strony “Adminki i Admina”
      3.Zauważyłem oszukujących, złośliwych i niedostosowanych ludzi nie przestrzegających zasad społeczności i netykiety, ich odsetka jest 10x wyższa niż na np. zbiorniku
      4.Smutna prawda o popularności, otóż widziałem na mylead ogłoszenie właśnie erodate pozwalającym zarobić prowizję za zarejestrowany
      e-mail poprzez reflink, widziałem też bannery na innych stronach w stylu sex wspólnota, i slogan ” napisz, umów, przeleć”.

      Wniosek: [spoiler title=”Co macie zrobić “]Unikać tego portalu jak ognia, gdyż admini spod czarnej gwiazdy i cyrki etc. ;)[/spoiler]

  22. Portal skrojony na miarę patologii, która tam przebywa. Pomijam już dziewczyny z Roksy, domówki i inne wynalazki, ale bardziej zwracały moją uwagę tzw lewe, fałszywe profile, zakładane przez administrację i osoby z nią związane. Zero prywatności. Nie miejcie złudzeń. Czytają privy użytkowników, sprzedają zdjęcia. Ochrona danych jest fikcją. Obecne tam grono pijaczek, alkoholiczek i osób z problemami psychicznymi pokazuje prawdę o tym portalu. Wiele osób żyje tam z szantażowania innych użytkowników. Osoby w związkach są szczególnie łakomym kąskiem dla tej bandy psychopatek. Zwracanie uwagi tej pseudo administracji związanej z burdelem i klubem Lava, na obecność osób, które szkalują użytkowników, którzy głośno piszą o patologii na tym portalu, kończy się usuwaniem konta i inwektywami, ciągłym szantażem ze strony osób powiązanych z administracją. Dno. Na żadnym innym portalu nie panuje taka psychoza fejków i nigdzie indziej nie spotkacie tak żałosnej administracji.

  23. Wszystko fajnie,zobaczyłaś,poczytałaś,proponuję iść do filharmonii,lub teatru,tam znajdziesz to czego szukasz,ja na tym portalu szukam seksu,a nie jęczącej “baby,bo jedną już mam”dlatego tu jestem,ten portal to nie witryna matrymonialna,albo ktoś ma ochotę na spotka nie ,albo nie więc daruj sobie,ale może zajmiesz się lepieniem z gliny(to też zajmuje czas)

    1. uczcijmy minutą ciszy los kolegi, który jeszcze nie odkrył że seks i jęczenie mogą iść w parze

  24. Rany co za bzdura subiektywna pięciominutowa ocena pewnie starej panny taka czerstwa jak zapewne ona sama

    1. No chyba widać po blogu kto oceniał. Obiektywnych opinii rozchwytywanych mężatek szukasz?

  25. Super opis bardzo konkretnie opisane ale jak masz chęć na wysportowanego i inteligentnego po 30tce zapraszam na meila

  26. To burdel online szkoda czasu łatwiej znajdziecie znajomych na badoo.I za wszystko się płaci .To taka roksa tylko trochę ładniejsza.

  27. Fajnie, że Ci się chciało przez to przebrnąć :) I jeszcze przejąć się losem biednych facetów!

    1. Jak tu się nie przejąć brakiem możliwości dawania napiwków za przyjemność ujrzenia zdjęć penisów. Może i bym nie korzystała, ale żeby z góry nie mieć opcji to ból.

  28. Bardzo fajnie i z humorem napisane :)
    Co do grzyba, to zostaw, bo wyborny jest, choć mało “borowikowaty”.
    Bardziej przypomina kogoś …, w trawie z pomidorem na pindolu, ale ja si ę nie znam ;)
    Pozdrowienia :-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.